Projektowanie i szycie było obecne w jej życiu od zawsze. Najpierw robiła
wycinanki dla misiów. W szkole podstawowej szyła już całkiem skomplikowane ubranka dla szalenie popularnych i pożądanych wówczas lalek Barbie. Wtedy też, jak wspomina z nostalgią, rysowała nieskończone wersje „modelek” wystrojonych w różne stroje. Julia Kwaszkiewicz, projektantka mody damskiej, założycielka firmy Ego. Spod jej igły od lat wychodzą kolekcje oryginalnych kreacji wizytowych i wieczorowych, ale też suknie ślubne charakteryzujące się niekonwencjonalnym fasonem czy krojem. Na swoim koncie ma imponującą ilość prasowych publikacji w edytorialach poświęconych modzie oraz pokazów mody, w których brała udział.
- Na poważnie projektowaniem zajęłam się dużo później – opowiada projektantka. - Swoją pierwszą kolekcje uszyłam sama. Następnie otworzyłam autorski sklep w centrum Warszawy. Było to 15 lat temu. W tej chwili autorski salon Julii Kwaszkiewicz znajduje się w urokliwej i zacisznej stołecznej dzielnicy Muranów.
Zapytana o to, skąd czerpie inspiracje do swojej pracy, projektantka odpowiada: - Inspiracje znajduję dookoła siebie. Niekiedy projekt powstaje w mojej głowie tygodniami. Kolejne dni przynoszą następne elementy stroju. Kiedy już wymyślę całość, to rysuję – tłumaczy projektantka.
Czasami inspiracji do pracy Julii Kwaszkiewicz dostarcza tkanina. - Zdarza mi się kupić materiał, którym jestem tak zauroczona, że wymyślam taki model, który wyeksponuje jego
piękno. Innym razem tkanina służy tylko za narzędzie pracy a inspirację stanowi np. kobieta.
W projektach sukien ślubnych Julia Kwaszkiewicz stara się skupić właśnie na kobiecie, przyszłej pannie młodej; na podkreśleniu jej urody, wydobyciu i podkreśleniu delikatności... – Jeśli projektuję na indywidualne zamówienie, to tworzę całkowity wizerunek panny młodej. Poszukuję spełnienia jej marzeń i wyobrażeń o własnym ślubie. Staram się urzeczywistnić je tak, aby projekt sukni idealnie współgrał z urodą i figurą kobiety oraz był zgodny z aktualnymi trendami panującymi w modzie – podkreśla projektantka. Swoje projekty, a są to – poza kreacjami ślubnymi - w głównej mierze sukienki, suknie wizytowe oraz wieczorowe, powstają ze szlachetnych tkanin. Na jednym z forów internetowych, na którym internauci wymieniają się informacjami i opiniami dotyczącymi projektantów mody, można przeczytać wypowiedź jednej z dziewczyn na temat Julii Kwaszkiewicz: „Ma ślicznie sukienki z jedwabiu”. Charakter i styl kreacji, jakie tworzy i proponuje swoim klientkom projektantka powoduje, że stanowią one idealne propozycje na ceremonie o charakterze ślubnym. Każda z pań zaproszonych na uroczystość wybierze dla siebie coś odpowiedniego – zarówno wdzięczną mini, zachowawczą midi, jak i wytworną suknię sięgającą ziemi. To, co zwraca uwagę w kolekcjach Julii Kwaszkiewicz to fantastyczne wyczucie koloru, zabawa wzorem, fakturą materiału.
- Moje suknie wykonane są głównie z tkanin jedwabnych - taft, satyn, muślinu, a także koronek, przy czym wiele haftów i zdobień wykonywanych jest ręcznie – zaznacza Julia Kwaszkiewicz. Kobieta szykująca się do ślubu, która zdecyduje się na kreację autorstwa tej zdolnej polskiej projektantki może być pewna, że podczas swojej uroczystości oczaruje wszystkich szykiem i elegancją, jednocześnie dając się poznać jako osoba nie pozbawiona fantazji, umiejąca podkreślić swoje ego.
Anna Pawliczko
Fot. Anna Karolina Kłys
00001
|
00002
|
00003
|